Kapitan ANBU
podobno wysłane były wcześniej inne drużyny ale żadna nie wróciła...ci "wieśniacy" mogą być uzbrojeni...uważaj...
Offline
Wyruszam na wszelki wypadek wrzymam kunai w prawej rece kunai
Offline
Kapitan ANBU
słyszysz jakieś szelesty w krzakach
Offline
Przygladam sie uwaznie krzakom , trzymam kunai w prawej rece przed soba ...
Offline
Kapitan ANBU
nadal nikt sie nie pojawia ale coś tam słychać...
Offline
Powoli podchodze do krzaka i wydluzam reke jednoszesnie odslaniajac galezie ...
Offline
Kapitan ANBU
nagle wyskakuje jakieś dziwadło (może twór Orochimaru xD)
Offline
Odsakuje do tylu stoimy 10 m od siebie czekam i przygladamsie temu czemus
Offline
Kapitan ANBU
to coś...biegnie w stronę tej wioski co do niej idziesz xD może się później spotkacie...
Offline
Od razu ruszam za tym czyms biegne zachowujac odpowiedzni odstep ( Biegne Ukryty w drzewach )
Offline
Kapitan ANBU
to coś ląduje niedaleko wioski...jakby czekało na rozkaz...
Offline
Czekam i przygladam sie temu czemus z bezpiecznej odleglosci ...
Offline
Kapitan ANBU
do potwora podchodzi jego stwórca chyba cię widzi coś do ciebie gada
Offline
Kage
Zejdź..Kakuzu...mam dla ciebie propozycje
Offline
Podchodze powoli do Orochimaru stoje 5 m od niego ...
Offline